W ramach 28 kolejki rozgrywek Zina klasa okręgowa – I grupa, przy ulicy Stęślickiego w Katowicach spotkały się 10 i 11 drużyna w tabeli. Sparta na swoim obiekcie wygrała 7 z 13 spotkań, natomiast Piast w 13 meczach wyjazdowych aż 7 krotnie ulegał rywalom. Ta statystyka znalazła w tym meczu potwierdzenie i Sparta pokonała rywali 4:1.
Pomimo początkowego natarcia gości nie zdołali oni poważnie zagrozić bramce Wajsa, a wraz z upływem czasu na boisku lepiej czuli się gospodarze, spychając Piasta do defensywy. W końcówce pierwszej części meczu w polu karnym idealnie znalazł się Michalski, przyjął piłkę na klatkę, odwrócił się w stronę bramki i uderzył mocno prostym podbiciem. Z tym strzałem nie poradził sobie bramkarz gości i Sparta cieszyła się z prowadzenia.
Na następne trafienie kibice musieli poczekać do 73 minuty. Po wykonywanym przez gospodarzy rzucie wolnym, w polu karnym stworzyło się niemałe zamieszanie. Bezpańską piłkę wślizgiem do bramki skierował Wojcieszak, wjeżdżając z nią do bramki i zaskakując tym niemal wszystkich piłkarzy Piasta. Piłkarze trenera Gzyla cieszyli się z trafienia i jak się okazało, nie mieli zamiaru na tym poprzestawać.
Parę minut później obrońcy gości próbowali wybić piłkę głową z pola karnego, ale zrobili to na tyle nieudolnie, że futbolówka spadła pod nogi Michalskiego, a ten po przyjęciu jej nie zastanawiał się długo i uderzył ze skraju pola karnego w poszukiwaniu krótkiego słupka i zrobił to perfekcyjnie. Brandys pomimo szczerych chęci nie był w stanie wyjąć piłki zmierzającej w samo okienko strzeżonej przez niego bramki i piłkarze z Katowic celebrowali kolejne trafienie.
Rozluźniona defensywa Sparty podarowała w końcówce prezent Rzepie, który otrzymał wyśmienite podanie i zanim obrońcy zdążyli doskoczyć do niego i zablokować strzał, ten uderzył mocno tuż obok Wajsa. Tym razem to piłkarze trenera Cecugi cieszyli się z honorowej bramki.
W doliczonym czasie gry gospodarze zaatakowali raz jeszcze. Po wrzutce z prawego skrzydła Podsiedlik próbował wybić piłkę na rzut rożny, lec niefortunnie skierował on futbolówkę do własnej bramki ustalając wynik spotkania.
Sparta Katowice – Piast Bieruń Nowy 4:1 (1:0)
1:0 – Michalski K., 37 min
2:0 – Wojcieszak, 73 min
3:0 – Michalski K., 80 min
3:1 – Rzepa, 88 min
4:1 – Podsiedlik, 90+2 (samobójcza)
Sędziował Mariusz Goriwoda (Gliwice). Widzów ok 50.
SPARTA: Wajs – Michalski Ł, Stemplewski, Wędołowski, Fik – Rybak, Wojcieszak (80. Wawak), Jarosz, Czapliński, Zawartka (85. Szymik) – Kawulka (10. Michalski K.) (85. Michalski T.) Trener Sebastian GZYL.
PIAST: Brandys – Podsiedlik, Magiera, Toporczyk, Włoch – Grzywa (55. Walkiewicz), Mrowiec, Jurecki (87. Szmidt), Cecuga – Brzeziński (70. Grzegorzek), Rzepa. Trener Przemysław CECUGA.
Żółte kartki: Cecuga, Michalski K, Grzegorzek.
Źródło: http://www.slzpn.katowice.pl/
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
1.